| Źródło: Piast Gliwice
Piłka w grze
Jeszcze zanim w sobotnie popołudnie do ligowego boju stanęła pierwsza drużyna, swój mecz rozegrali zawodnicy rezerw, wspierani przez czterech podopiecznych Jiriego Necka. Walcząc w pełnym słońcu po sporej boiskowej przewadze w pierwszej części gry i wyrównanej drugiej, ostatecznie zwyciężyli z Gwarkiem Tarnowskie Góry.
Wynik: 1-0. Gliwiczanie długo prowadzili piłkę na połowie rywala, lecz nie potrafili zamienić tego na gola. W końcu strzałem z bliska golkipera przeciwników pokonał Kamil Wawoczny.
Piast rozegrał bardzo przyzwoite zawody. Podopieczni Witolda Czekańskiego konsekwentnie przeważali i stworzyli sobie mnóstwo bramkowych sytuacji. Sporo działo się zwłaszcza na lewej stronie boiska, gdzie Dominik Budzik wraz z Sebastianem Musiolikiem dobrze radzili sobie z rywalami. Wciąż jednak czegoś brakowało, aby przewagę zamienić na gola. W drugiej części gry do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić goście. Nie potrafili jednak zamienić swoich szans na gole. To udało się natomiast Niebiesko-Czerwonym, którzy po bramce Kamila Wawocznego w końcówce spotkania, ostatecznie zwyciężyli 1-0.
Pełne słońce, 26 stopni, samo południe - piłkarzy powitały nienajlepsze warunki do rozgrywania meczu. Nie zniechęciły one ich jednak do walki. Na trybunach pojawiło się około 50 fanów.
W drugiej drużynie Piasta wystąpiło czterech zawodników, którzy na co dzień trenują pod okiem Jiri’ego Necka. Nie mógł zagrać natomiast kontuzjowany Daniel Rakowiecki.
Piast II Gliwice – Gwarek Tarnowskie Góry 1-0 (0-0)
1-0 Kamil Wawoczny ('87)
Gwarek: Andrzej Wiśniewski – Bartłomiej Chmerys, Adam Dzido, Aleksander Mrozek, Mateusz Śliwa, Remigiusz Curyło, Mariusz Korzeniowski (57. Mateusz Górka), Patryk Timochina (70. Bartosz Polis), Rafał Kukliński, Piotr Makowski (50. Marcin Rosiński), Dawid Jarka
Piast: Jakub Freitag – Kacper Będzieszak, Dominik Czekański, Patryk Dziczek, Kamil Wawoczny, Michał Przemyk (46. Marcin Ruda), Marcin Zarychta (88. Marek Jonda), Igor Sapała, Dominik Budzik, Sebastian Musiolik, Mikołaj Gola (61. Mikołaj Zeiner
Żółta kartka: Dziczek
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj