Kolory mają smak
Tam właśnie, przy ulicy Kłodnickiej, znajduje się Śląski Bar Wegetariański Ajntopf.
- A co to takiego ajntopf? - często pytają klienci, śmieje się Kasia, jedna z dwóch uroczych kelnerek.
- I co pani odpowiada? - pytamy.
- Prawdę.
Ale wy pewnie wiecie, że ajntopf, to słowo pochodzące z niemieckiego. Oznacza jednodaniowy posiłek. W polskiej kuchni też jest sporo ajntopfów. Bigos, żurek, grochówka, fasolka po bretońsku...
Jak sama nazwa wskazuje, w Ajntopfie królują ajntopfy. Niekoniecznie te, które przed chwilą wymieniliśmy. Dania serwowane tutaj, inspirowane są kuchniami z wielu stron świata. I naszą. My próbowaliśmy zapiekanki gryczanej, nawiązującej do kuchni kresowej.
Ale nie o daniach mieliśmy opowiedzieć, lecz o kolorach. Różnorodnymi kolorami zachwycają potrawy, napoje, ściany czy stoły. Stoły, które są niebieskie. Niebieski bowiem to kolor Śląska.
W Ajtopfie jest więcej takich akcentów. Podczas wizyty w lokalu można przejrzeć "Kuchnię śląską", bądź "Ślónsko kuchnię". Lokal chlubi się tym, że tu się "godo po ślonsku". Pod tym względem jest to być może jedyny taki lokal w Gliwicach.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj