To nie rodzice, to nie ludzie, to nawet nie są zwierzęta. Skatowali synka i w spokoju patrzyli, jak przez kilka dni kona w mękach.
04.05.2016 21:07 0 komentarze
19 marca 2010 r. ze stawu wyłowiono zwłoki małego dziecka. Nieznana była jego tożsamość, a tym bardziej tożsamość rodziców. Jakiś czas później całe Gliwice zostały oblepione plakatami z portretem pamięciowym chłopczyka. ...